Wiosna już prawie za oknem, na wierzbach pękają bazie, w ogrodach pojawiają się przebiśniegi i krokusy, przylatują z ciepłych krajów pierwsze ptaki, a nasze psy zmieniają ubranka na letnie, lżejsze. Szczęśliwi ci, których pupile nie linieją! Ale taki właściciel yorka czy pudla może przez to w ogóle nie zauważyć nadejścia wiosny ;-) Nam, właścicielom psów przebierających się na pewno to nie grozi!
Zazwyczaj dwa razy do roku psy gubią sierść, cecha ta charakteryzuje głównie rasy posiadające tzw. szatę dwuwarstwową. Składa się ona z dwóch rodzajów włosa, przylegającego bezpośrednio do skóry ochronnego podszerstka oraz zewnętrznego włosa okrywowego, różniącego się budową od wełnistego podszerstka. Dwa razy do roku, raz na wiosnę i ponownie późnym latem lub jesienią psy usuwają martwy podszerstek i częściowo włos okrywowy. Podczas takiego procesu kłębki sierści latają nam po domu, a psie legowisko (czasami też nasza kanapa ;-) pokrywają się coraz grubszą warstwą psiego futra. Oczywiście przydadzą się wówczas różnorodne narzędzia do usuwania martwego włosa zarówno z psa jak i otoczenia. Obecna na rynku szalenie bogata oferta pozwala na dobranie idealnych narzędzi, które w tym pomogą. Różnorakie szczotki i grzebienie, często o skomplikowanych kształtach, trymery, furminatory, zgrzebła itp. pomogą szybko pozbyć się kłopotu.
Warto jednak w tym trudnym (szczególnie dla właściciela ;-)) czasie zmodyfikować także psią dietę. Są bowiem takie składniki pokarmowe, które bezpośrednio wpływają na psią sierść. Ważne by wzbogacić posiłki o dodatkową (ok.30%) porcję wysokiej jakości, dobrze przyswajalnych protein. Pamiętajmy, że zasadniczym składnikiem włosa jest właśnie białko, zatem pies musi spożyć go dostatecznie dużo by móc jak najszybciej odbudować utraconą szatę. Na jakość i strukturę włosa wpływają także witaminy z grupy B (w tym szczególnie ważna biotyna czyli witamina B7 lub H), witamina A, E oraz cynk i nienasycone kwasy tłuszczowe. Odpowiednio wyższa dawka tych substancji wydatnie wpłynie na szybki wzrost i doskonałą strukturę nowego włosa. Można je podawać w postaci suplementów lub po prostu w karmie. Szczególnie dużą skutecznością i popularnością charakteryzują się nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 i Omega 6, zawarte np. w tłuszczu rybim czy oleju lnianym. Mają one dobroczynne działanie na wiele sposobów, wpływają na sprężystość, siłę i właściwe odżywienie włosa, sprawiają, że jest błyszczący i ma zdrowy wygląd, likwidują łupież i niedoskonałości skóry, mają także działanie przeciwzapalne stosuje się je zatem w terapii chorób skóry. Można je dodawać do diety w postaci kapsułek lub oleju, który podaje się bezpośrednio do pyska lub do jedzenia, można też po prostu stosować karmę, która je zawiera.